DRUŻYNA TIMIEGO ZDOBYWA TORUŃ!

11 czerwca uczniowie klasy 4a jak zwykle przed ósmą pojawili się w szkole. Ale zamiast zasiąść w ławkach, zapakowali się do autokaru, by wyruszyć na dwudniową wycieczkę. Oczywiście, nie pojechali sami- towarzyszyli im wychowawczyni, pani Małgosia Pacanowska i pan Roman Mikołajczak. Po przyjeździe do Torunia czwartoklasiści przeobrazili się w Drużynę Timiego, a to za sprawą koszulek ufundowanych przez rodziców z okazji Dnia Dziecka. (Jeśli jeszcze nie wiecie- Timi to nasza klasowa sowa). Miła pani przewodnik opowiedziała nam sporo ciekawostek o mieście Kopernika i pokazała najważniejsze zabytki Torunia. Teraz już wiemy, do czego może służyć gorąca kasza, że   Mikołaj Kopernik urodził się w … Domu Towarowym albo dlaczego zakochani powinni pogłaskać psa Filutka po ogonku. Po zwiedzaniu  udaliśmy się na miejsce noclegu. Nie był to luksusowy hotel a Fort IV, gdzie mogliśmy się poczuć jak żołnierze z dawnych czasów. Koszarową salę i niemiłosiernie skrzypiące wojskowe łóżka zapamiętamy na długo! Tak jak  spotkanie z panem  przewodnikiem, który nieźle nas przeszkolił i w blasku pochodni oprowadził po forcie.  Nieco wytchnienia zapewniła kolejna atrakcja, czyli wypiek pierników w fortecznej piekarni, ale największe emocje wzbudziły wieczorne podchody zakończone ogniskiem. Nie wiem, jak to możliwe, ale po tych wszystkich atrakcjach dzieci miały jeszcze energię na berka, chowanego i inne zabawy. Na dobranoc było jeszcze czytanie toruńskich legend.

Drugiego dnia świetnie bawiliśmy się w Toruńskim Domu Legend, gdzie każdy na chwilę mógł poczuć się aktorem a wszyscy ciekawscy i dociekliwi czuli się jak w raju w Młynie Wiedzy, gdzie można było zamknąć się w bańce mydlanej, poczuć się jak podczas lotu kosmicznego albo sprawdzić bystrość w licznych łamigłówkach. Dwa intensywne dni upłynęły nam szybko a drużyna Timiego spisała się na medal.

Justyna Jędrzejak

[ Pokaz slajdów]